O mnie – Długi weekend w Budapeszcie 2017
Ostatnia aktualizacja: 17.08.2017 r.
Budapeszt – piękne miasto przedzielone Dunajem. Wraz z żoną, spędziliśmy w nim 3 miłe, wakacyjne dni. Zachwycająca panorama obu brzegów Dunaju, zabytki o charakterystycznej, nieco bajkowej architekturze i smaczne potrawy węgierskiej kuchni w uroczo położonych restauracjach, to główne atrakcje naszego pobytu w sierpniowy długi weekend.
Było ciekawie, polecamy!
- Siedziba Parlamentu Węgierskiego zachwyca dbałością o architektoniczne szczegóły.
- Wieczorna wspinaczka na Wzgórze Gellerta, a na szczycie imponujący widok na panoramę miasta.
- Bazylika św. Stefana – niedzielna msza św. po węgiersku, ale kazanie, na szczęście, po angielsku.
- Wzgórze Zamkowe – sceneria wręcz bajkowa.
- Węgierski obiad, czyli pikantny gulasz i pikantne leczo. Smaczne!
- Do deseru słodziutki Tokaj – też smakowity!
- Najbardziej charakterystyczna budowla węgierskiej stolicy – siedziba Parlamentu.
- Wnętrza Parlamentu są pełne bogatych zdobień. Naszą uwagę przykuł orzeł biały na czerwonym tle – herb Jagiellonów (królowali też na Węgrzech).
- Św. Stefan – najpotężniejszy król Węgier i Maciej – radny z Klin.
- Sofitel Budapest – wystrój hotelowych wnętrz jak w filmie science fiction, a obsługa idealna. Polecamy!
- Popołudniowy widok ze Wzgórza Zamkowego na Peszt…
- …i nocny widok z hotelowego pokoju na Zamek w Budzie.